Wczoraj minął tydzień od startu legendarnych transatlantyckich regat samotników OSTAR 2013. W regatach wystartowało 17 żeglarzy, w tym dwoje Polaków - Asia Pajkowska na „Cabrio 2” i Krystian Szypka na „Sunrise”. Kpt. Szypka swój udział w regatach dedykuje pamięci wybitnej polskiej koszykarki Małgorzaty Dydek-Twigg.
W ciągu pierwszego tygodnia wyścigu z Plymouth (Wielka Brytania) do Newport (USA) jachty żeglowały w różnych warunkach – od flauty do warunków mocno sztormowych. Silny wiatr i bardzo duża fala poczyniły szkody na jachtach (złamany maszt, uszkodzony generator, etc), niektóre udało się żeglarzom naprawić we własnym zakresie, jednak kilka jachtów musiało zawrócić na ląd. Obecnie na trasie znajduje się 12 jachtów. Jacht angielski „Anarchy” wycofał się z wyścigu bezpośrednie po starcie regat. Christian Chalander na jachcie „Olbia”, który na początku wyścigu prowadził w swojej klasie, zgłosił problemy z generatorem wiatrowym, popłynął do Francji i zrezygnował z wyścigu. Pozostałe trzy (Harmonii, Ntombifuti i Lexia) zawróciły na ląd, aby naprawić awarie, które uniemożliwiały im kontynuację rejsu. Naprawy są już prawie na ukończeniu, więc wkrótce powinny powrócić na trasę regat.
„Niedługo będzie równo 1000 mil na liczniku, czyli ok. 1/3 trasy, jeśli tak dalej dobrze by szło. Wczorajszy dzień to koszmar. Wjechałem w sztorm, który rozwinął się do 47 węzłów w porywach, a fale wyglądały jak w kotle, wysokie po saling i z różnych kierunków, do tego zacinający deszcz. Rozleciał się siłownik autopilota, więc bojąc się o kolejny, całą dobę byłem na sterze.” - przekazał z pokładu kpt. Krystian Szypka, który swój udział w regatach OSTAR dedykuje pamięci wybitnej nieżyjącej już polskiej koszykarki Małgorzaty Dydek-Twigg „Ptyś”.
„Wszystko skończyło się wieczorem, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, więc cały przemoknięty i przemarznięty po ogarnięciu jachtu rzuciłem się do suszenia i pichcenia, bo od wczoraj oczywiście, także nic nie jadlem poza 2 batonami. To piękna chwila kiedy po burzy przychodzi spokój. Liczę dzisiaj na gwieździste niebo w nocy jako rekompensatę tych trudnych chwil od wczoraj.”
Po siedmiu dniach żeglowania liderem wyścigu jest Włoch Andrea Mura na jachcie Open 50 „Vento Di Sardegna”, a kilkanaście mil za nim płynie Francuz Roger Langevin na trimaranie „Branac IV”. Asia Pajkowska jest w klasyfikacji generalnej dziewiątą, a Krystian Szypka dziesiąty.