Nauczyciele ze Szkoły Społecznej w Karczemkach wracają już do Polski z wycieczki pracowniczej do Czech. Przeżyli tam chwile grozy, które z pewnością zapamiętają do końca życia. Przypomnijmy, że w Pradze w wyniku powodzi zginęło już pięć osób.
W autobusie znajduje się trzydzieści sześć osób, w tym dwóch kierowców. Około dwudziestej pracownicy szkoły powinni dojechać do miejsca docelowego, czyli szkoły w Karczemkach.
Osoby uczestniczące w wycieczce pracowniczej do Karczemek w Czechach przeżyli z pewnością chwile grozy. Droga, którą wracali zmieniła się w niebezpieczny rwący potok. Dopiero po uprzątnięciu naniesionych przeszkód udało się odjechać z zagrożonej powodzią miejscowości.
Jutro lekcje powinny odbywać się już normalnie. Wczoraj dyrekcja szkoły na swojej stronie internetowej informowała uczniów o tym, że dzisiejsze zajęcia są odwołane. Nie do wszystkich jednak ta informacja dotarła i część z uczniów udała się na zajęcia. Dzieciom zabawę zorganizowali w świetlicy pracownicy szkoły.