Wczoraj policjanci zatrzymali trzech mężczyzn, którzy podczas meczu piłki nożnej na gdańskim stadionie odpalili race świetlne. Za zakłócenie imprezy masowej będzie również odpowiadało dwóch gdańszczan, którzy wtargnęli do sektora buforowego. Z kolei ze stadionu żużlowego do policyjnego aresztu trafiło dwóch mężczyzn. Wszyscy zatrzymani będą dzisiaj przesłuchiwani.
Wczoraj policjanci z komendy miejskiej wspólnie z funkcjonariuszami z komendy wojewódzkiej zabezpieczali dwie imprezy masowe, które odbywały się w Gdańsku. Funkcjonariusze za każdym razem z całą stanowczością reagują na wszelkie zakłócenia porządku.
Podczas meczu piłki nożnej na stadionie przy ul. Uczniowskiej, grupa kibiców odpaliła race. Policjanci od razu zareagowali i wspólnie z pracownikami ochrony rozpoczęli identyfikację tych osób. Po zakończeniu meczu, mundurowi zatrzymali trzech kibiców. Zatrzymani to mieszkańcy województwa Śląskiego w wieku od 23 do 36 lat. Mężczyźni zostali przewiezieni do policyjnego aresztu. Trafiło tam również dwóch gdańszczan, którzy podczas meczu wtargnęli do sektora buforowego. Zostali on ujęci przez pracowników ochrony, którzy przekazali ich funkcjonariuszom.
Z kolei w czasie zabezpieczenia meczu żużlowego policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn. Pierwszy, trafił w ręce mundurowych jeszcze przed imprezą. 21-latek próbował wnieść na stadion materiały pirotechniczne. Został zauważony przez pracownika ochrony, który poinformował o tym fakcie funkcjonariuszy. Ok. godziny 19.00 grupa kibiców odpaliła race świetlne, które zostały rzucone na tor żużlowy. Bezpośrednio po meczu policjanci zatrzymali jednego z kibiców. Zatrzymani mężczyźni zostali przewiezieni do policyjnego aresztu.
Funkcjonariusze sprawdzają nagrania z monitoringów w celu ustalenia tożsamości pozostałych osób, które odpaliły race.
Zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych obowiązuje zakaz wnoszenia na stadion oraz posiadania m.in. rac świetlnych. Jest to przestępstwo, za które grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat. Sąd może również zastosować „zakaz stadionowy”. Natomiast przebywanie w miejscu zabronionym dla publiczności jest wykroczeniem, za które grozi kara ograniczenia wolności oraz grzywna nie niższa niż 2 tys. zł.
