Wczoraj dwóch nietrzeźwych kierowców zatrzymali policjanci ruchu drogowego. Jeden z mężczyzn prowadził samochód mając ponad 0,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, a drugi ponad pół promila. Ponadto 26-latek odpowie za jazdę samochodem pomimo sądowego zakazu. Niebawem obie sprawy rozstrzygnie sąd.
Policjanci ruchu drogowego, wczoraj przy ul. Kolberga zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę audi. Kierowca powiedział policjantom, że zapomniał prawa jazdy i ma przy sobie tylko dowód rejestracyjny. Czuć było od niego zapach alkoholu. Policjanci sprawdzili w bazie danych tożsamość kierowcy. Okazało się, że mężczyzna ma zasądzony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez gdański sąd. Według informacji nie powinien wsiadać do auta, jako kierujący do lipca tego roku. Ponadto po sprawdzeniu kierowcy alkomatem okazało się, że mężczyzna popełnił wykroczenie ponieważ kierował samochodem po spożyciu alkoholu. 26- letniemu kierowcy audi za złamanie zakazu orzeczonego przez sąd grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Za kierowanie samochodem po spożyciu alkoholu mężczyźnie grozi kara aresztu i grzywny.
Odpowiedzialności nie uniknie również 27-letni mieszkaniec Wrocławia. Kierujący został zatrzymany przez policjantów przy ul. Sikorskiego. Mężczyzna na widok jadącego radiowozu zjechał nagle do zatoczki autobusowej zatrzymując samochód. Policjanci postanowili sprawdzić dlaczego kierowca wykonał taki nagły manewr. Okazało się, że 27- letni kierowca jest pijany. Badanie alkomatem pokazało ponad pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Za popełnienie tego przestępstwa grozi mu nie tylko kara finansowa i zakaz prowadzenia pojazdów lecz również do 2 lat pozbawienia wolności.
