13.05.2013 15:02 0

Podróże małe i duże - wygoda kontra przygoda

fot.latwepodroze.wordpress.com

Niebawem ruszy sezon urlopowy. Część uda się w daleką podróż, by zwiedzić nieznane dotąd tereny. Inni odpoczywać będą na piaszczystej plaży nad rodzimym Bałtykiem. A jeszcze inni autostopem pojadą na wyprawę życia. A ty jak spędzasz wakacje? W wygodnym hotelowym pokoju czy na polu biwakowym z dala od cywilizacji?

Podróż na własną rękę. To sposób na zwiedzenie pozornie niedostępnych kierunków za niewielkie pieniądze. Wraz z grupą przyjaciół, Maciej Skowron odwiedził Mauretanię czy Tanzanię. Teraz w planach jest Afganistan. Do wyjazdu zostały 2 tygodnie i trwają gorączkowe przygotowania.

  • Przed wyjazdem warto sobie wszystko dokładnie zaplanować, by takich nieprzewidzianych sytuacji było jak najmniej, bo to duży kłopot, pojawiają się wtedy opóźnienia i można nie zdążyć na samolot powrotny. Jednak w pełni nie da się ich wykluczyć, coś zawsze pójdzie nie tak i wtedy przygoda tak naprawdę się rozpoczyna - opowiada Maciej Skowron.

Jak się okazuje bariery językowe, terytorialne i finansowe nie istnieją. Liczy się bowiem pomysł na podróż, dobra organizacja oraz umiejętność wyszukania tanich przelotów. Z pomocą w tym celu idą blogerzy, którzy na bieżąco zamieszczają informacje o niedrogich opcjach na wakacje czy weekendowy wypad. Przykładem jest blog Łatwe podróże, czyli podróżnicze "zrób to sam".

  • Taka mała podpowiedź, gdy decydujemy się na szukanie tanich przelotów – każdy regionalny port lotniczy jest odpowiednio sprofilowany. W przypadku Gdańska jest to najczęściej Skandynawia i tutaj możemy liczyć na atrakcyjne ceny biletów do Sztokholmu, Oslo, Goteborga, Turku. Jeśli chcemy polecieć bardziej na południe to warto podjechać np. do Poznania, Wrocławia czy Katowic – radzi Konrad Spuła, podróżnik i bloger.

Samodzielna podróż zazwyczaj pochłania mniejsze koszty niż wycieczka z biurem podróży. Jednak nie cena odgrywa tu najważniejszą rolę. Zorganizowany pobyt oznacza pewny nocleg, wyżywienie i określony z góry harmonogram urlopu. To wygodne i pewne rozwiązanie, ale bez dreszczyka emocji, który zdaniem podróżników jest równie ważny. A jak wy spędzacie wakacje? Liczy się przygoda czy wygoda? Czekamy na wasze opinie.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...