Po pierwszej połowie wydawało się, że zawodnicy Arki ten mecz już przegrali. Pierwsze nadzieje na to, że pojedynek żółto-niebiescy jednak wygrają, pojawiły się dopiero w 65 minucie, kiedy to gdynianie wyrównali wynik.
Drużyna z Brzeska była zdeterminowana do tego aby mecz wygrać. Okocimski znajduje się w strefie spadkowej i nie zanosi się na to aby z niej wyszedł.
- Jest nam smutno, gdyż jechaliśmy pełni nadziei, że coś tutaj wskóramy. Po pierwszej połowie wydawało się, że uda nam się osiągnąć dobry wynik. W drugiej połowie sami te nadzieje sobie odebraliśmy z powodu błędów w kryciu. Błędy popełniali obrońcy i bramkarz, który powinien przy drugiej bramce lepiej interweniować. Trzeba stwierdzić, że wygrał lepszy i skuteczniejszy zespół, który wykorzystał swoje atuty. Gratuluję trenerowi, a my dalej będziemy walczyć o utrzymanie - mówił po meczu Czesław Palik, trener Okocimski Brzesko.
Arka grała natomiast o dobrą pozycję w tabeli ligowej. Żółto-niebiescy dzięki wynikowi 3:1, awansowali na siódmą pozycję.
- Dziękuję za gratulacje. Okocimskiemu życzę wszystkiego najlepszego, przede wszystkim utrzymania w lidze. Mój zespół pokazał dziś podwójny charakter. Pierwszy raz, gdy z wyniku 0:1 potrafiliśmy się podnieść i strzelić trzy gole. Druga kwestia to fakt, że po meczu piłkarze podziękowali kibicom, mimo że ci w pierwszej połowie na nich gwizdali, zwłaszcza przy zagraniach do bramkarza. W pierwszej połowie zabrakło lepszej gry w środku i będę to na pewno analizował. Nie zabraniałem zawodnikom strzelać w pierwszej połowie. Nie wiem skąd takie opinie. Uważam, że drużynę należy oceniać pod kątem całego meczu - powiedział na konferencji Paweł Sikora.
29. kolejka I ligi
Arka Gdynia - Okocimski Brzesko 3:1 (0:1)
Bramki: da Silva 65', 68', Surdykowski 90' - Flis 31'
Arka: Szromnik - Krajanowski, Sobieraj, Jarzębowski, Tomasik - da Silva, Pruchnik, Rzuchowski (60' Gałecki), Szwoch (83' Zwoliński) - Kuklis (59' Grzelak) - Surdykowski.
Okocimski: Mieczkowski - Wawryka, Byrtek, Kucharski, Wieczorek - Kowalski, Chyła, Koman, Darmochwał (88' Pyciak) - Flis (62' Wojcieszyński) - Smółka (76' Lytvynyuk)
Żółte kartki: da Silva, Szwoch - Kucharski, Koman, Chyła
Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).
Widzów: 3218