Piłkarze Gryfa Orlex przegrali z MKS Kluczbork w identycznym stosunku jak w Wejherowie czyli 1:4. Wynik jest jednak zdecydowanie za wysoki, gdyż żółto-czarni długo dążyli do wyrównania a dwie ostatnie bramki stracili w samej końcówce meczu.
15 minut wystarczyło Piotrowi Burskiemu, aby dwukrotnie pokonał Wiesława Ferrę. Po dobrym początku meczu wejherowianie dali się dwa razy skontrować gospodarzom. W obu przypadkach Burski doszedł do sytuacji sam na sam z Ferrą i wykorzystał je bezbłędnie.
Po tak kapitalnie rozpoczętym meczu miejscowym pozostało cofnięcie się na własną połowę w oczekiwaniu na to co zrobią wejherowianie. Goście ruszyli do ataków i szybko stworzyli sobie kilka okazji podbramkowych. Z dystansu próbowali uderzać Mateusz Łuczak, Jakub Kaszuba i Maciej Stefanowicz. Szczególnie strzał tego ostatniego był bardzo groźny, a bramkarz gospodarzy z trudem przeniósł piłkę nad poprzeczką.
W 36 minucie goście dopięli swego i zdobyli gola kontaktowego. Po rzucie rożnym piłka trafiła na 16 metr do Marcina Warcholaka a ten bardzo ładnym strzałem z powietrza pokonał bramkarza MKSu. Od tego momentu wejherowianie uzyskali jeszcze większą przewagę i końcówka należała do przyjezdnych. Chwilę po zdobyciu gola kontaktowego powinien być już remis. Z rzutu wolnego dośrodkowywał Łuczak a toru lotu piłki nie zdołali przeciąć ani Przemysław Kostuch, ani Michał Skwiercz, ani zamykający akcję Rafał Siemaszko.
Jeszcze w 45 minucie goście mogli wyrównać. Akcję prawą stroną boiska przeprowadził aktywny w sobotnim meczu Łukasz Krzemiński, dośrodkował wzdłuż bramki a piłka dotknięta jeszcze przez bramkarza trafiła do Warcholaka, który tym razem nie pokonał golkipera MKSu.
Po zmianie stron mecz nie był już prowadzony w tak szybkim tempie jak w pierwszych 45 minutach. Mimo to podopieczni trenera Dariusza Mierzejewskiego mogli doprowadzić do wyrównania. Próby dośrodkowań w pole karne i strzałów z dystansu kończył się jednak niepowodzeniem. Groźnie było po stałych fragmentach gry, po których kilka razy zakotłowało się pod bramką przeciwnika. Wejherowianie mieli nawet rzut wolny pośredni w polu karnym rywali, ale strzał Warcholaka został zablokowany przez obrońców.
W końcówce meczu przyjezdni postawili już wszystko na jedną kartę a gospodarze to wykorzystali zdobywając dwie bramki. W 84 minucie trafił Kumiec, a w 90 minucie Kojder.
Kluczbork - Gryf Wejherowo 4:1 (2:1)
Bramki:Burski (8, 14), Kumiec (84), Kojder (90) - Warcholak (36)
Żółte kartki:Burski - Kołc, Kostuch, Krzemiński
Skład MKSu: Abramowicz, Kaczmarek (41. Bzdęga), Arian, Niziołek, Rewucki, Burski (72. Kojder), Swędrowski (89. Bienias), Orłowicz, Hober (77. Kumiec), Ganowicz, Gawron
Skład Gryfa: Ferra, - Krzemiński, Skwiercz, Kostuch, Stefanowicz, - Dąbrowski, Łuczak (89. Bank), Siemaszko, Kołc, Warcholak - Kaszuba (65. Wiśniewski),