Dziś ma dojść do przesłuchania kierowcy ciężarówki, która w czwartek uderzyła w trolejbus. W wypadku zginęły dwie osoby. Wstępne ustalenia wskazują na niesprawne hamulce. 31-letni kierowca może usłyszeć zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym.
Dokładna relacja z czwartkowych wydarzeń na ul. Morskiej - Cieżarówka wjechała w trolejbus. Dwie osoby nie żyją
Kierowca ciężarówki, mieszkaniec Łowicza, przewoził do marketu na ul. Hutniczej wodę mineralną. Z relacji świadków wynika, że tuż przed zderzeniem trąbił, dając sygnał innym kierowcom, co może sugerować problemy techniczne pojazdu.
To nie zostało jednak jeszcze potwierdzone. Ekspertyza potrwa kilka tygodni. Przesłuchanie kierowcy, który do tej pory przebywał w szpitalu, ma pomóc w wyjaśnieniu czy działał on umyślnie. Za celowe doprowadzenie do katastrofy lądowej grozi kara do 12 lat więzienia. Natomiast za nieumyślnie – do 8 lat pozbawienia wolności. Dochodzenie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Gdyni.