Wobec nielegalnego stosowania technik operacyjnych przez CBA była posłanka PO, Beata Sawicka i burmistrz Helu, Mirosław Wądołowski zostali uniewinnieni z zarzutów korupcji – tak w piątek orzekł Sąd Apelacyjny w Warszawie.
Posłanka i burmistrz zostali uniewinnieni w związku z uchybieniami jakich dopuściło się Centralne Biuro Antykorupcyjnie podczas prowadzenia czynności operacyjnych. Zostały one podjęte nielegalnie, ponieważ nie było ku temu ustawowych przesłanek prawnych oraz były wykonywane bez zachowania ustawowych reguł. Według sądu dyskwalifikuje to zgromadzony materiał dowodowy.
Sprawa dotyczyła słynnej afery, w której uczestniczył agent Tomek. Jego kolega udawał przedsiębiorcę zainteresowanego jednym z lokalnych przetargów. Burmistrz miał mu zapewnić zwycięstwo w zamian za przyjęcie określonej kwoty pieniężnej. We wspólnych kontaktach miała pośredniczyć była posłanka PO, Beata Sawicka. Mirosław Wądołowski został zatrzymany z torbą, w której znajdowała się domniemana łapówka.