24.04.2013 12:17 0

Bunt pracowników Bałtyckiego Terminala Drobnicowego

www.btdg.pl

Przedstawiciele pracowników Bałtyckiego Terminala Drobnicowego Gdynia domagają się 15 procentowej podwyżki płac. Jeżeli ich postulaty nie zostaną spełnione, to nastąpi strajk. Z ich postawą nie zgadza się Zarząd BTDG. Średnia płaca wynosi tam 4,7 tys. zł brutto.

W Bałtyckim Terminalu Drobnicowym w Gdyni pracuje 410 pracowników. Większość z nich należy do związków zawodowych. Większość z nich jest również niezadowolona z faktu braku podwyżki swoich płac przez ostatnie trzy lata.

Rozpoczęły się już mediacje, które prowadzi Stefan Gawroński. Pełni on obecnie funkcję skarbnika ZRG "S". Jeżeli one się nie powiodą to może dojść do strajku.

Ze swojej strony Zarząd BTDG może przekazać swoich pracownikom podwyżki w wysokości 150 złotych oraz restrykcyjny system premiowy.

Swojego oburzenia nie kryje Dariusz Chmielewski, zastępca przewodniczącego międzyzakładowej komisji NSZZ Solidarność Drobnica Portu Gdynia.

  • Nasze postulaty napotkały na wysoki mur ze strony zarządu terminalu. Od trzech lat, mimo dobrych wyników, załoga nie miała podwyżek płac. By uniknąć broni ostatecznej, czyli strajku, zdaliśmy się na mediacje. Na razie mamy za sobą spotkanie z mediatorem wyznaczonym z urzędu - czytamy na stronie Solidarności.

Związkowcy domagają się podwyżek, swoje racje argumentując tym iż spółka, która należy do Skarbu Państwa i czeka na prywatyzację przynosi zyski.

Zarząd BTDG uważa, że jest to zły czas na wysuwanie takich postulatów. Pracownicy takim zachowaniem mogą zaszkodzić spółce. Trwa bowiem spowolnienie gospodarcze, upada wiele firm, a pracownicy na obecnym rynku pracy mogą liczyć się z niepewnością zatrudnienia.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...