Od 29 marca do 10 maja br. w gdańskiej rafinerii prowadzony jest planowany postój remontowy, do którego firma przygotowywała się blisko półtora roku. W zbiornikach LOTOS zgromadził odpowiednie zapasy, które trafią na rynek, aby klienci nie odczuli przerwy w pracy zakładu.
Instalacje LOTOSU pracują w okresach międzyremontowych z dostępnością na poziomie 99,2% Dla porównania średnia dostępność instalacji rafineryjnych zlokalizowanych w Unii Europejskiej wynosi nieco ponad 80%.
– LOTOS dysponuje dziś jedną z najnowocześniejszych rafinerii w Unii Europejskiej, gdzie na niezwykle konkurencyjnym rynku działa około 90 tego typu zakładów – podkreśla Marek Sokołowski, wiceprezes oraz dyrektor ds. produkcji i rozwoju Grupy LOTOS S.A. – Aby utrzymać się w ścisłej czołówce musimy nie tylko rozbudowywać nasze zdolności produkcyjne, ale również dbać o ich skuteczne i bezawaryjne wykorzystanie. Temu służą między innymi realizowane przez nas postoje remontowe.
Zakres remontu „Wiosna 2013” obejmuje 51 instalacji, ponad 5 tys. urządzeń oraz 2,5 tys. aparatów i rurociągów. Zadanie tak wielkiej skali wymaga zatrudnienia ok. 2200 pracowników z firm zewnętrznych, którzy będą pracować przez 6-7 dni w tygodniu, często w trybie 24-godzinnym. A przede wszystkim precyzyjnego przygotowania. Dlatego planowanie postoju remontowego rozpoczęło się już w listopadzie 2011 r. Zajmuje się tym 100-osobowy zespół inżynierów, reprezentujących wszystkie branże.
– Wprowadzamy nowe standardy realizacji postoju remontowego korzystając z wcześniejszych doświadczeń, aby wyeliminować to, co wtedy utrudniało prace – mówi Grzegorz Błędowski, dyrektor ds. techniki Grupy LOTOS S.A.
Jednym z istotnych elementów postoju remontowego rafinerii jest też zapewnienie nieprzerwanych dostaw produktów LOTOSU na rynek. Pion handlowy firmy od roku przygotowywał efektywne rozwiązania, by klienci, niezależnie od postoju, na bieżąco mogli otrzymywać produkty rafineryjne.
– Remont w takim zakresie jak obecny to najlepszy sposób, aby rafineria działała niezawodnie, bezpiecznie i efektywnie w okresie do następnego postoju. W instalacjach rafineryjnych, w warunkach często wysokich temperatur i ciśnienia, zachodzą procesy fizykochemiczne, w których stan techniczny eksploatowanych aparatów, rurociągów i pozostałych urządzeń ulega z czasem naturalnemu pogorszeniu. Z tego powodu w czasie postoju wykonujemy dziesiątki tysięcy rewizji, kontroli i badań diagnostycznych, w celu dopuszczenia do dalszej eksploatacji. Tam gdzie jest to konieczne urządzenia są naprawiane lub wymieniane na nowe – tłumaczy Tomasz Branicki, szef biura infrastruktury Grupy LOTOS S.A.
Konieczność przeprowadzenia kompleksowych remontów co 4 lata wynika z doświadczeń eksploatacyjnych oraz przepisów dozorowych.
– W trakcie postoju kilka obszarów zakładu przejdzie modernizację, aby jeszcze bardziej podnieść ich moce przerobowe. W rafinerii wymienione zostaną piece technologiczne. Zmodernizowana będzie również kolumna na instalacji odsiarczania benzyn. Dodatkowo planowane są modernizacje instalacji hydrokrakingu, rozdziału gazów płynnych i instalacji produkcji baz olejowych – wymienia dyrektor Błędowski.
By usprawnić i scentralizować sterowanie rafinerią, do nowej lokalizacji przeniesione zostaną sterownie zakładów paliwowego i olejowego. Po zakończeniu postoju cały proces technologiczny będzie kontrolowany z jednego, jeszcze lepiej zabezpieczonego miejsca.