15 procent od marszałka województwa. Kolejne 15 procent z resortu Infrastruktury, Budownictwa i Gospodarki Morskiej oraz 70 procent unijnego dofinansowania. Tak mógłby wyglądać podział nakładów na budowę Obwodnicy Północnej Aglomeracji Trójmiejskiej, który powstał na spotkaniu samorządowców z ministrem Sławomirem Nowakiem.
Wspomniane 15 procent od marszałka województwa to de facto składka wszystkich samorządów powiatu puckiego i wejherowskiego oraz Gdyni, które od lat apelują o budową OPAT.
Wątpliwości budzi 70 % unijnej dotacji, bo nie wiadomo skąd taka kwota miałaby pochodzić. Resort niekoniecznie będzie chciał ją zabezpieczyć w programach krajowych. Wówczas trzeba by ją znaleźć w Regionalnym Programie Operacyjnym, a to z kolei może poskutkować zmniejszeniem pieniędzy dla pomorskich samorządów i instytucji.
Obwodnica Północna Aglomeracji Trójmiejskiej to tylko jedna z blisko 200 planowanych obwodnic w Polsce – dodaje starosta wejherowski, więc konkurencja jest bardzo duża.
Marszałek województwa pomorskiego, Mieczysław Struk nie zgadza się z tym, aby tego typu inwestycje były realizowane z funduszy regionalnych.
Dlatego samorządowcy chcą przekonać resort transportu, aby obwodnice miast w ciągach dróg krajowych były realizowane także ze środków krajowych.