Dzięki pracy policjantów z Wrzeszcza do policyjnego aresztu trafił 39-letni mężczyzna podejrzany o kradzieże rzeczy, które następnie sprzedawał w punktach skupu złomu. Zarejestrował go monitoring jednej z gdańskich uczelni. Za kradzież grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Dwa tygodnie temu policjanci z Oliwy zostali powiadomieni, że na terenie jednej z gdańskich uczelni pewien mężczyzna ukradł niklowane syfony wartości 400 zł. Jak się okazało, sprawca został zarejestrowany przez uczelniany monitoring.
Kryminalni z Wrzeszcza od razu rozpoznali tego mężczyznę. Okazał się nim 39-letni mieszkaniec Gdańska, karany w przeszłości za kradzieże. Wczoraj rano policjanci zapukali do drzwi jego mieszkania i zatrzymali sprawcę kradzieży. 39-latek skradziony łup prawdopodobnie sprzedał w punkcie skupu złomu. Funkcjonariusze szczegółowo przeanalizowali podobne zgłoszenia. Z ich ustaleń wynika, że mężczyzna podejrzany jest również o kradzież kabli wartości 500 zł. z terenu budowy oraz tablicy informacyjnej wartości tysiąca zł. Podobnie jak poprzednio skradzione rzeczy sprzedał w skupie złomu.
Wczoraj gdańszczanin usłyszał zarzuty. Za kradzież grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
