Na terenie gminy Władysławowo powstanie pierwsza na Pomorzu farma fotowoltaiczna. Zgodę na taką inwestycję wyraziła wczoraj tamtejsza Rada Miasta, choć radni dalecy byli od jednomyślności. Baterie słoneczne pojawią się na zdegradowanych terenach wokół zamkniętego pod koniec ubiegłego roku wysypiska śmieci.
Ponadto budowa farmy fotowoltaicznej traktowany może być też traktowana jako realizacja zobowiązań wynikających z unijnych przepisów. Budowa farmy to konkretne dochody dla gminy, które popłyną z podatków oraz dzierżawy gruntów.
Oprócz podatków, korzyścią ma być również promocja. Gmina Władysławowo będzie jedną nielicznych w Polsce oraz jedyną na Pomorzu, na terenie której powstanie farma fotowoltaiczna.
Optymizmu burmistrz Władysławowa nie podziela opozycja, która wyraziła dezaprobatę dla pomysłu podczas głosowania. Zdaniem Stefana Kleina – zły jest przede wszystkim sposób pracy nad całym przedsięwzięciem. Jak zaznacza, działkę wydzierżawiono w trybie bezprzetargowym, a wysokość dzierżawy nie jest znana. Poza na pół wieku zostaną utracone tereny, które mogły by zostać przeznaczone pod usługi i przemysł.
Dzierżawa 25 hektarów potrwa 50 lat. Budowa ogniw fotowoltaicznych ruszy w przyszłym roku.