Mieszkańcy Ulicy Podgórnej w Rumi walczą w sądzie z Urzędem Miasta. Problem dziur na Podgórnej ciągnie się od kilku lat. Droga bardziej przypomina kratery na Księżycu, niż taką po której mogą przejechać samochody - konieczność jej naprawy widoczna jest gołym okiem.
Obecnie znalazły się środki na tę inwestycję z tzw. schetynówek, urzędu wojewódzkiego i starostwa.
Ponad 600 tysięcy złotych chce dorzucić na inwestycję Urząd Wojewódzki, około 100 tysięcy starostwo.
Mieszkańcy Podgórnej od wielu lat marzą o remoncie drogi, ale nie kosztem swoich gruntów. Alternatywne propozycje, które przedstawiali urzędnikom nie zostały uwzględnione. Dlatego sprawę skierowali do sądu administracyjnego.
Nie wiadomo, kiedy i w jaki sposób zakończy się spór mieszkańców ulicy Podgórnej z Urzędem Miasta. Wiadomo jednak, że żadna ze stron nie podda się bez walki.