Budowa mostu łączącego ulicę Obwodową z Kazimierską w Redzie została wykreślona z Wieloletniego Planu Inwestycyjnego miasta. Ale nie dlatego że projekt upadł, ale po to aby móc go zrealizować wcześniej i to z dopłatą rządową w wysokości 50 procent kosztów.
Budowę mostu władze Redy planowały od dawna. Jest on potrzebny aby upłynnić ruch i zwiększyć bezpieczeństwo. Uzyskanie dopłaty na tą inwestycję jest możliwe z rezerwy jaka utworzona została w budżecie państwa na rok 2013. Tyle tylko, że miasto jako zarządca drogi nie może się ubiegać o dotacje. Musi to zrobić powiat wejherowski, który jest właścicielem drogi.
Zanim jednak tak się stanie, trzeba przygotować dokumentację, a na to czasu jest niewiele bo tylko do przyszłego czwartku. Stąd zwołana wczoraj nadzwyczajna sesja i szybka decyzja.
Inwestycja – ze względu na wysoki koszt - była rozłożona na lata. Ani miasto, ani powiat nie miały w budżecie do wydania od razu 2 milionów złotych. Teraz jest szansa na dofinansowanie inwestycji w 50%, co znacznie ułatwiłoby zadanie.
Budowa mostu ze względu na znaczenie ulicy Obwodowej jest konieczna, bo dzisiaj wielu kierowców używa jej jako skrót czy to w kierunku Rumi, czy w kierunku Pucka. A gdy powstanie połączenie ul. Kosynierów w Rumi z Obwodową – ruch niemal na pewno będzie jeszcze większy. Dokumentacja projektu budowy mostu musi trafić do ministerstwa transportu do 28 lutego.