Grupa wysoce wykwalifikowanych ratowników złożyła się na nowopowstałą grupę interwencyjną, która rozpoczyna działalność w strukturach wejherowskiego WOPR.
20 ratowników, wyselekcjonowanych z grupy ponad osiemdziesięciu zrzeszonych w wejherowskim WOPRZE dbać będzie o bezpieczeństwo mieszkańców powiatu, nie tylko w sezonie letnim, ale przez cały rok.
Ratownicy dostępni są 24 na dobę i pracują według opracowanego wcześniej schematu.
Powstanie grupy podyktowane było ustawą, jednak w wejherowskim Wodnym Ochotniczym Pogotowiu Ratunkowym, nad utworzeniem takiej specjalnej jednostki zastanawiano się już od dłuższego czasu.
Jest tu bardzo dużo młodych ludzi, chętnych do pracy, oddanych ratownictwu - mówi Tadeusz Jankowski.
Ryzyko, myślę że jest ogromne, ale także poziom adrenaliny powoduje, że nie patrzymy na to czy nam zagraża jakieś niebezpieczeństwo, tylko staramy się pomóc tej drugiej osobie - dodaje Patrycja Jankowska, członkini grupy.
Kontakt z zespołem ratowników odbywać się będzie przez Straż Pożarną czy policję i to te służby będą koordynować pracę grupy interwencyjnej. 24 lutego na jeziorze w Bieszkowicach wszyscy zainteresowani będą mogli zapoznać się z pracą ratowników.