W sobotę prokurator zastosował dozór policji wobec 23-letniego mężczyzny i jego 21-letniego kompana. Sprawcy wpadli w ręce kryminalnych z komendy miejskiej i komisariatu w Oliwie, po tym jak podczas imprezy zakrapianej alkoholem starszy z zatrzymanych zaatakował nożem 41-latka, a młodszy grożąc świadkowi tego zdarzenia, uniemożliwił mu zadzwonienie na policję.
W czwartek wieczorem gdańscy policjanci zostali powiadomieni, że w jednym z mieszkań w Oliwie doszło do ugodzenia nożem. Funkcjonariusze pojechali pod wskazany adres i ustalili, że do zdarzenia doszło podczas imprezy zakrapianej alkoholem. W pewnym momencie pomiędzy dwoma uczestnikami tego spotkania doszło do kłótni, podczas której 41-latek z Gdańska został zraniony nożem w łydki. Kiedy jeden ze świadków chciał zadzwonić na policję, kolega nożownika uniemożliwił mu to, grożąc użyciem noża. Po tym fakcie napastnicy uciekli, a pokrzywdzony z ranami ciętymi trafił do szpitala.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania obu sprawców i po krótkim czasie ustalili ich tożsamość. W piątek po południu kryminalni z komendy miejskiej zatrzymali 23-letniego gdańszczanina, który zranił nożem 41-latka. Dzień później jego 21-letniego kompana zatrzymali kryminalni z komisariatu w Oliwie. Mężczyzna odpowie za to, że grożąc świadkowi, uniemożliwił mu zadzwonienie na policję.
Zatrzymanych sprawców przesłuchał prokurator, który zastosował wobec nich dozór policji.
Za uszkodzenie ciała grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat, a zmuszanie do określonego zachowania zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.