Konflikt mieszkańców redzkich osiedli trwa. Chodzi o sprawę dojazdu do osiedla Reda Park - którego główny dojazd jest od strony ulicy Obwodowej - ulicą Olimpijską. Spór dotyczy natomiast alternatywnego dojazdu, od strony ulicy Łąkowej poprzez uliczki osiedlowe osiedla Żarnowieckiego, przez Sportową do Olimpijskiej.
Miałby on polegać na tym, że wjazd byłby otworzony - ale z ograniczeniami. Przede wszystkim prędkości. Możliwości ograniczenia ruchu samochodowego jest kilka.
Nie wiadomo jednak, czy takie rozwiązanie zadowoli obie strony konfliktu - czyli mieszkańców osiedla Reda PARK I Osiedli przy ulicy Sportowej i Osiedla Słoneczna. Zdaniem tych drugich - ograniczenia mogą nie przynieść oczekiwanych rezultatów i wzmożony ruch dalej będzie niebezpieczny dla pieszych. Na nowym osiedlu mieszka jednak aż 2 tysiąc lokatorów. Dla nich jedna droga dojazdowa - to za mało.
To dojazd do budowy, a więc nie spełnia warunków drogi publicznej. Jest to w tej chwili zło koniecznie, wszyscy powinni uzbroić się w cierpliwość i poczekać do wiosny, aby można było rozpocząć prace związane z budową nowej drogi – dodaje Jerzy Koska.
Trudno mi wyrokować, jaki efekt przyniosą nasze działania, polegające na tym by znaleźć kompromis. Z całą pewnością nie da się zadowolić wszystkich. Natomiast naszą rolą jest wybrać rozwiązanie, które zadowoli większość - mówi Krzysztof Krzemiński.
Są dwa scenariusze na poprawę sytuacji: przebudowa obecnego dojazdu oraz wersja z usunięciem blokady. Ostateczna decyzja należeć ma do władz miasta i ma ona zapaść podczas obrad komisji bezpieczeństwa. Na razie nie wiadomo kiedy konflikt zostanie rozstrzygnięty.
