Początek roku wiąże się z prognozami najbliższych podwyżek. Największy wpływ na nasze portfele mają ceny żywności, a ona ma podrożeć około 3 proc. To mniej niż w 2012 roku.
Wpływ na to ma m.in. obniżka cen gazu, dzięki czemu koszty produkcji nie pójdą w górę. Spodziewać się zatem można wzrostu na poziomie 2,5-3 proc. To o połowę mniej niż w 2012 roku. Takie prognozy dla PAP przedstawiał Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
Najbardziej podrożeje mięso, zwłaszcza wołowina i wieprzowina. Więcej zapłacimy też za chleb, słodycze, warzywa i owoce oraz mleko i artykuły mleczarskie. Nie będzie to jednak wysoki skok cenowy. Wzrost bezrobocia zmniejsza popyt na żywność, czego wynikiem jest właśnie brak podwyżek.