Dziś rano na plaży przy wejściu nr 17 w Rozewiu zauważono zwłoki mężczyzny. Okazało się, że to ciało zaginionego dwa dni temu mieszkańca Słupska. Istnieją przesłanki, że mężczyzna popełnił samobójstwo.
23-latek przebywał 1 stycznia w Władysławowie. Miejsce pobytu opuścił rano, gdy po kilku godzinach nie wrócił, znajomi zgłosili jego zaginięcie. Funkcjonariusze sprawdzili dworce PKP i PKS, ale bez rezultatu. Dziś rano morze wyrzuciło na brzeg jego zwłoki. Nie wiadomo co było przyczyną śmierci młodego mężczyzny. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Pucka.