Do Sylwestra coraz mniej czasu. Na najważniejszej imprezie roku każdy chce wyglądać idealnie. Zbędne kilogramy gubimy w klubach fitness, które w grudniu przeżywają oblężenie. Wielu nas nadal odczuwa skutki świątecznego ucztowania. Co zrobić, by zmieścić się w wymarzoną kreację? Proponujemy oczyszczającą weekendową dietę!
Przedsylwestrową gorączkę widać zwłaszcza na siłowaniach i basenach, które od kilku tygodni są oblegane. Wbrew powszechnej opinii nagły zryw na wysiłek fizyczny nie oznacza, że nagle znikną wszystkie fałdki. Większy ubytek wagi wymaga dłuższej pracy i sporych wyrzeczeń. Można jednak zastosować lżejsze menu, pić dużo wody i sporo się ruszać. Po dwóch dniach takiej diety uczucie sytości zniknie.
Dieta 1000 kcal – trzy małe posiłki, bogate w warzywa oraz chude mięso i zioła – oczyści organizm. Do tego przynajmniej dwa litry wody mineralnej oraz ruch. Niech przedsylwestrowy weekend będzie aktywny. Spędzimy go na świeżym powietrzy maszerując, na basenie pływając lub na narciarskim stoku. Kilkaset spalonych kalorii z pewnością poprawi nam samopoczucie. A w poniedziałkowy wieczór będziemy prezentować się doskonale.