Prawie 95 procent pracowników kolei opowiedziało się za wprowadzeniem strajku w uprzednio zorganizowanym referendum. Do takiego działania popchnął ich brak porozumienia z rządem w sprawie ulg przewozowych, które dotąd przysługiwały kolejarzom i ich rodzinom.
Kolejowe związki zawodowe chcą, aby do 28 grudnia rozpoczęły się rozmowy dotyczące utrzymania ulg przejazdowych dla emerytów kolejowych. Rząd zapowiedział, że ci stracą je już od stycznia 2013 roku. Rozwiązaniem tej sytuacji jest wykup za cenę 12 złotych prawa do 80-procentowej zniżki na dany rok kalendarzowy.
Związkowcy oponują za tym, aby zachować 99 procent ulg bądź otrzymywać miesięcznie 720 złotych podwyżki, które zrekompensuje im odebrane przywileje. Taka postawa jest wynikiem przeprowadzonego wcześniej referendum, które odbyło się w dniach 20 listopada – 20 grudnia. Średnia jego frekwencja wyniosła aż 60 procent. 95 procent głosujących opowiedziało się za wprowadzeniem strajku w razie nie spełnienia wystosowanych postulatów.
Pod pismem informującym o nim podpisali się: Ryszard Wrzaszcz (przewodniczący Krajowego Sekretariatu Kolejarzy NSZZ "Solidarność 80"), Henryk Grymel (przewodniczący Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ "Solidarność"), Stanisław Stolorz (przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Pracowników PKP), Waldemar Ziobro (przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Warsztatowych), Leszek Miętek (przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych).
28 grudnia odbędzie się spotkanie mediacyjne. Jeżeli nie przyniosą one pożądanych skutków to związki zawodowe mogą przeprowadzić 2-godzinny strajk ostrzegawczy. Jeżeli mediacje zakończą się tzw. protokołem rozbieżności to ta sama formacja będzie miała prawo do przeprowadzenia strajku.
