Policjanci z Oliwy zatrzymali 36-letniego mężczyznę, który włamał się do cukierni i ze środka ukradł pieczywo i nabiał wartości ponad 1 tys. zł. W ujęciu sprawcy pomogło nagranie z monitoringu miejskiego i rysopis włamywacza opracowany na jego podstawie. Mężczyzna podczas legitymowania podał policjantom dane swojego brata, chcąc skierować ściganie na jego osobę i tym samym uniknąć odpowiedzialności za swój czyn. Teraz 36-latek odpowie także i za przestępstwo.
W poniedziałek w nocy policjanci z Oliwy patrolując ulicę Obrońców Westerplatte zauważyli mężczyznę, którego wygląd odpowiadał rysopisowi sprawcy podejrzanego o włamanie do cukierni przy ul. Grunwaldzkiej. Do zdarzenia doszło z 26 na 27 listopada br. Na podstawie nagrania z monitoringu miejskiego sporządzony został rysopis włamywacza.
Podejrzewany o włamanie mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że pod wpływem prawie 3 promili alkoholu. Podczas czynności w tej sprawie okazało się, że podczas legitymowania podał on policjantom dane osobowe swojego młodszego brata. Jego imieniem i nazwiskiem podpisał też protokół zatrzymania i przeszukania.
Funkcjonariusze z Oliwy ustalili, że to właśnie zatrzymany 38-latek pod koniec listopada br. włamał się do cukierni i wyniósł ze środka pieczywo i nabiał o wartości ponad 1 tys. zł. Po wytrzeźwieniu sprawca usłyszał zarzuty za to przestępstwo. W przeszłości był on już karany za kradzieże z włamaniem.
Za kradzież z włamaniem w warunkach powrotu do przestępstwa grozi do 15 lat pozbawienia wolności. Za podpisanie dokumentu cudzym nazwiskiem grozi do 5 lat pozbawienia wolności.