Dzięki pracy policjantów z Nowego Portu odpowiedzialności nie uniknie 17-latek z Gdańska, który matce swojej koleżanki ukradł złoty pierścionek warty 2 tys. zł. Funkcjonariusze odzyskali skradzioną biżuterię i zatrzymali 27-letniego wspólnika nastolatka, który spieniężył złoty łup w lombardzie.
W poniedziałek wieczorem 42-letnia gdańszczanka poinformowała policjantów z Nowego Portu, że z mieszkania skradziono jej złoty pierścionek warty 2 tys. zł. W ciągu doby kryminalni ustalili i zatrzymali 17 – latka , który dokonał tej kradzieży.
Jak wykazała praca policjantów, w dniu w którym doszło do przestępstwa, młody gdańszczanin przyszedł w odwiedziny do 15-letniej koleżanki. Wykorzystując chwilę nieuwagi dziewczyny wszedł do pokoju jej matki i ze szkatułki zabrał złoty pierścionek. Kilka godzin później 27-letni znajomy 17-latka sprzedał skradzioną biżuterię w jednym z lombardów. Funkcjonariusze odzyskali spieniężony łup i zatrzymali do tej sprawy 27-letniego pasera.
Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Taką samą karą zagrożone jest przestępstwo paserstwa.