06.01.2011 14:52 0

Porażka GTK Wejherowo i awans Lotosu Gdynia!

Mistrz Polski, zeszłoroczny zwycięzca Pucharu Polski - Lotos Gdynia zdecydowanie pokonał na wyjeździe swoje pierwszoligowe rezerwy - GTK Wejherowo 38:104.

Zmotywowane przez nowego szkoleniowca Gdyńskiej drużyny - Georgiosa DIkaioulakosa - zawodniczki Lotosu wyszły na boisko bardzo skoncentrowane. Jednak pierwszy punkt należał do GTK, a konkretnie do Moniki Boguckiej. Rozgrywajająca już w pierwszej minucie stanęła na linii rzutów wolnych. Pierwszy "osobisty" był celny, natomiast po drugim, nieskutecznym piłkę zebrała i dobiła Karolina Migała. GTK Prowadziło 3:0 i było to jedyne prowadzenie podopiecznych Macieja Schwarza w tym meczu. Pierwsze punkty dla Gdyńskiej drużyny zdobyła Marta Jujka, zaś po chwili punktowała Monika Wright. W kolejnej akcji szansę na akcję 2+1 miała Milka Bjelica, jednak skrzydłowa nie wykorzystała dodatkowego rzutu wolnego. Nie były to jednak stracone punkty, gdyż piłkę zebrała, a po chwili wrzuciła do kosza Marta Jujka. To do tej zawodniczki należały również kolejne punkty. W drużynie GTK po raz pierwszy po dwumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją wystąpiła Marzena Marciniak. Gdynianki nie trafiały wielu z oddawanych rzutów , jednak wykorzystywały swoją przewagę "na tablicach". Zbiórki w obronie dawały szansę do wyprowadzania skutecznych szybkich ataków. Po czasie wziętym przez trenera gospodarzy punktowały Migała oraz ,występująca w tym spotkaniu w drużynie GTK, Małgorzata Misiuk. W odpowiedzi "za trzy" rzuciła Elina Babkina. Przewaga Lotosu wzrosła już do 12 punktów (20:8). Magdalena ZIętara (również dziś w barwach GTK) po swoim celnym rzucie była faulowana i chwilę po tym skutecznie wykonała rzut wolny. Jednak w końcówce kwarty bardzo dobrze zagrała Ketia Swanier. Rozgrywająca przyspieszyła grę i po jej znakomitym podaniu za plecami punktowała Klaudia Sosnowska. W kolejnej akcji punkty zdobyła Bjelica. Pierwsza część spotkania zakończyła się punktami Swanier, zdobytymi po widowiskowym podaniu serbskiej skrzydłowej. Po pierwszej kwarcie było 28:11 dla Gdynianek.

Druga kwarta rozpoczęła się od skutecznej gry w ataku drużyny Gości. 2 punkty zdobyła Magdalena Kaczmarska, a w kolejnej akcji 3 punkty dołożyła Swanier. GTK nie chciało poddać się tak łatwo. Po podaniu Karoliny Szlachty, 2 punkty zdobyła Migała. Chwilę po tym, asystujaca również powiększyła dorobek punktowy swojej drużyny. Gdynianki zaczęły popełniać błedy w ataku. Po przechwycie punktowała Anna Tanasiejczuk. Jednak chwilową słabość , trzy punktowym rzutem, przełamała Olivia Tomiałowicz. Kolejne dwa "oczka" dołożyła Daria Mieloszyńska. W odpowiedzi Szlachta oddała celny rzut "za trzy" i Lotos prowadził zaledwie 20:35. W tej części spotkania coraz bardziej widać było przewagę Gdynianek na obu tablicach. Ich przewaga systematycznie rosła i na 3 minuty do zakończenia pierwszej połowy meczu wynosiła już 23 punkty (43:20). Trener Gospodarzy wziął czas, jednak po powrocie na boisko to zawodniczki Mistrza Polski zdobywały punkty. Ostatnie punkty w tej części meczu zdobyła Babkina, ustalając wynik po dwóch kwartach na 20:51.

Po powrocie z szatnii pierwsze punkty zdobyła Magda Ziętara. W odpowiedzi puntktowała Swanier. Obie drużyny grały bardzo agresywnie, jednak zawodniczkom GTK brakowało skuteczności. Wykorzystywały to Gdynianki. Wyprowadzały skuteczne kontry, nie myliły się również zza linii 6,75. Dla Wejherowianek 2 punkty zdobyła Sosnowska, a chwilę później na linii rzutów wolnych stanęła Joanna Sendlewska. Jednak przewaga Lotosu rosła coraz bardziej. Punkty zdobyłały m.in Swanier, Tomiałowicz, Wright. Na tablicach twardo walczyły Bjelica oraz Jujka. Trener Schwarz rotował swoimi zawodniczkami szukając optymalnego składu, jednak przewaga Lotosu w dzisiejszym spotkaniu była bardzo widoczna w każdym elemencie gry. Na trzy minuty do zakończenia III kwarty było już 30:69. Kolejne trzy punkty zdobyła Daria Mieloszyńska. GTK dalej grało nieskutecznie, popełniając wiele błędów zarówno w ataku, jak i obronie. W ostatnich minutach 6 punktów z rzędu zdobyła Babkina i ustaliła wynik po trzech kwartach na 30:79.

Ostatnia część spotkania rozpoczęła się od punktów Kapitan Gdyńskiej drużyny - Mieloszyńskiej. Jednak początek tej kwarty należał do Wright, która zdobyła 5 punktów w niecałe 40 sekund. Zawodniczki Mistrza Polski bezlitośnie wykorzystywały błędy popełnione przez GTK . Magdalena Kaczmarska zanotowała na swoim koncie akcję 2+1, a w kolejnej akcji po kolejnej asyscie Bjelicy punktowała Swanier. Po kilkuminutowym przestoju na linii rzutów wolnych stanęła Gosia Misiuk, jednak po drugim niecelnym rzucie skuteczną kontrę wyprowadziła Tomiałowicz. Strefowa obrona Lotosu wymusiła kolejne błędy w ataku. Punktowały Wright oraz Swanier. W odpowiedzi, celny trzypunktowy rzut oddała Szlachta. Za chwilę dwa "oczka" dołożyła Sosnowska, zdobywając tym samym setny punkt dla Lotosu Gdynia. Dwa punkty rzuciła jeszcze Swanier i w ostatniej sekundzie Tomiałowicz i mecz zakończył sie wynikiem 38:104.

Na ławce Gości siedziała już nowa zawodniczka Gdyńskiej drużyny - Paulina Krawczyk, jednak debiut w naszych barwach będzie musiała odłożyć na jedno z kolejnych spotkań, które rozegrane zostaną już niedługo.

Punkty dla Lotosu Gdynia zdobyły: M.Wright 17 (7zb), K.Swanier 16 (4 as), E.Babkina oraz O.Tomiałowicz po 14, K.Sosnowska 12, M.Jujka 10 (5zb), D.Mieloszyńska 9, M.Kaczmarska 6 i M.Bjelica 6 ( 8 zb i 8 as).

Najwięcej punktów dla GTK zdobyły M.ZIętara 9 oraz K. Szlachta 8.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...