Prokuratura Generalne wciąż walczy o zwrot 6,7 mln złotych, które zostały błędnie naliczone i przekazane Archidiecezji Gdańskiej. Podczas ostatniego posiedzenia sądu Arcybiskup Sławoj Leszek Głódź ujawnił sądowi majątek gdańskiej kurii. Nie wiadomo czy wystarczy na spłatędługu do skarbu państwa – podaje Gazeta Wyborcza. Posiedzenie sądu nie było jawne.
Przypomnijmy, że pieniądze zostały naliczone podczas wypłacania odsetek od podatku VAT dla wydawnictwa, którego właścicielem była Archidiecezja Gdańska. Skarb państwa domaga się zwrotu 6,7 mln zł, które miały zostać błędnie naliczone. Odsetki powinny wynieść zaledwie 170 tys zł.
W 2007 roku Archidiecezja gdańska otrzymała od Urzędu Skarbowego 14 mln zł. Kwota obejmowała zwrot podatku za transakcje kościelnego wydawnictwa – Stella Maris i odnosiła się do lat 1999 – 2002. 7mln zł stanowił zwrócony podatek VAT natomiast 6,7 mln zł – odsetki. Jak się później okazało transakcje wydawnictwa były fikcyjne, a sprawa przedawniona.