27- latek z Gdańska sobotnią noc spędził w policyjnym areszcie. Mężczyzna trafił tam po tym, jak uszkodził samochód gdańszczanina, wyłamując w aucie lusterko, wgniatając drzwi i rysując błotnik. Właściciel zniszczonego volkswagena golfa wycenił starty na 1 tys.zł.
W sobotę wieczorem 22 –letni gdańszczanin zadzwonił na numer alarmowy policji i poinformował, że jakiś mężczyzna skopał jego samochód a następnie uciekł. Zgłaszający wycenił starty na 1 tys.zł.
Policjanci z komisariatu w Oliwie przyjechali na ul. Grunwaldzką, gdzie doszło do tego zderzania i przeszukali pobliski teren. Po chwili zatrzymali 27-letniego wandala. Funkcjonariusze ustalili, że użytkownik volkswagena golfa zaparkował swoje auto przy ul. Grunwaldzkiej i poszedł skorzystać z bankomatu. Kiedy wrócił zobaczył mężczyznę, który kopał jego samochód. Wandal zerwał w jego aucie lusterko, wgniótł jedne drzwi i porysował błotnik.
27-letni sprawca uszkodzenia mienia został zatrzymany i przewieziony do aresztu. Badanie wykazało, że był pod wpływem ponad promila alkoholu. Kiedy wytrzeźwiał usłyszał zarzuty za zniszczenie samochodu.
Za zniszczenie mienia grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
