Od przyszłego roku w Gdańsku i Gdyni wzrosną opłaty za przedszkola. Wiadomo już, że rodzice za każdą godzinę powyżej pięciu w ciągu jednego dnia zapłacą dodatkowo 50 groszy.
- Rada uchwaliła na wniosek prezydenta podwyższenie opłat za żłobki i przedszkola publiczne do stawki. W przypadku żłobków nowe opłaty wyniosą 330 zł miesięcznie do 10 godzin dziennego pobytu dziecka i 360 zł dla pobytu dłuższego niż 10 godzin. W przedszkolach opłata wzrośnie do 3,20 zł za godzinę powyższej 5 godzinnej darmowej podstawy programowej. Oczywiście podwyżki te trudno przyjąć z entuzjazmem. Na szczęście zmiany zostały uzupełnione o wprowadzenie zniżki 50% w opłatach za drugie i kolejne dziecko korzystające że żłobka lub przedszkola. Tą zmianę oceniam jednoznacznie pozytywnie, jako wyraz postrzegania rodziny jako całości a zarazem głównego podmiotu polityki miasta - twierdzi Marcin Horała, radny Gdyni.
Według władz miasta podwyżka ma raczej wymiar symboliczny, a związana jest głównie z rosnącymi kosztami generowanymi między innymi przez wyższe opłaty za media czy wzrost płacy minimalnej.
Ta informacja nie zadowoliła rodziców. Dla nich po przeliczeniu wszystkich opłat kwota ta staje się odczuwalna.
- Taka opłata też jest odczuwalna. Chcę, aby moje dziecko się dobrze rozwijało, zatem posyłam je na zajęcia dodatkowe. Opłata za przedszkole i za takowe zajęcia to koszt ponad 300 złotych miesięcznie. Z tego co się orientuję dodatkowa godzina w przedszkolu kosztować mnie będzie 3,20 zł. Moje dziecko spędza w przedszkolu dziennie zazwyczaj 9 h, w związku z czym miesięcznie będę musiała przygotować aż 44 złote więcej niż obecnie. To nie jest mała kwota, zwłaszcza w tych czasach – twierdzi Magda, mieszkanka Wrzeszcza.
Jednym z głównych powodów podwyżek jest również podwyższenie pensji dla nauczycieli aż o 7 procent. Budżet Gdańska przez to znacznie się uszczuplił, a jego wypełnienie znaleziono w podwyżce ceny za przedszkola. Dobrą wiadomością jest pozostawienie bez zmian ulg dla najbiedniejszych rodzin. One nie odczują planowanych zmian.