We Władysławowie niedaleko Szkoły Podstawowej nr 3 znaleziono niewybuchy z okresu II wojny światowej. Teren został zabezpieczony przez saperów, a pociski zabrane. Niewybuchy znalazła ekipa budowlana.
- Był to jeden pocisk artyleryjski uzbrojony, dwa były uszkodzone. Pocisk wystawał z ziemi, ostrożnie go odsłoniłem i wydobyłem na powierzchnię – powiedział Władysław Czapnik, który odkrył niewybuchy.
Teren na czas akcji został odseparowany, ale nie było potrzeby ewakuacji dzieci z pobliskiej szkoły oraz mieszkańców najbliższych zabudowań.
- Znaleźliśmy nabój artyleryjski i trzy łuski, z czego łuski były puste, a nabój nie miał materiałów wybuchowych, czyli nie zagrażało to bezpieczeństwu. Stwierdzaliśmy, że nie ma potrzeby ewakuacji – wyjaśnił chor. Marcin Stańczyk, dowódca 36 patrolu rozminowania.
Pociski w najbliższym czasie zostaną zniszczone na poligonie.