Policjanci z Komisariatu w Śródmieściu zatrzymali 26 - letniego mieszkańca Gdyni, który przy skrzyżowaniu ulic Świętojańskiej i 10 lutego ukradł portfel i telefon komórkowy śpiącemu na chodniku mężczyźnie. Przestępstwo zauważył operator miejskiego monitoringu, który natychmiast powiadomił o tym oficera dyżurnego Policji. Mundurowi ruszyli w ślad za oddalającym się z miejsca kradzieży mężczyzną i na ulicy Starowiejskiej zaprosili go do radiowozu. Skradziony portfel z telefonem wróciły do właściciela, a sprawca kradzieży trafił do policyjnego aresztu. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawiania wolności.
W nocy z czwartku na piątek ubiegłego tygodnia około godziny 1.00., na skrzyżowaniu ulic Świętojańskiej i 10 lutego doszło do kradzieży kieszonkowej. Sprawca wykorzystał fakt, że na chodniku tuż przy przystanku zasnął 18 - letni mężczyzna. Złodziej usiadł obok niego, a po chwili, gdy upewnił się, że pokrzywdzony nie reaguje, z kieszeni kurtki wyciągnął jego portfel i telefon komórkowy. Przez nikogo nie niepokojony kieszonkowiec ruszył spokojnym krokiem w stronę Placu Kaszubskiego, dyskretnie sprawdzając zawartość swojego łupu.
Przestępca nie zorientował się, że całe zdarzenie nagrała kamera monitoringu wizyjnego miasta, a jego śladem podążają już mundurowi z Komisariatu Policji w Gdyni Śródmieściu, zaalarmowani przez operatora kamery. Funkcjonariusze zatrzymali złodzieja na ul. Starowiejskiej. 26 - letni mieszkaniec Gdyni nie krył zdziwienia, gdy policjanci zażądali od niego oddania cudzej własności. Utracony portfel oraz telefon trafiły z powrotem do prawowitego właściciela, a zatrzymany resztę nocy spędził w policyjnym areszcie.
Mężczyzna przyznał się do kradzieży. Za to przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.