Mieszkańcy Orla przy ulicy Leśnej skarżą się na nową studnię przy ich posesjach. W założeniu miała odprowadzać deszczówkę do gruntu. Szybko okazało się, że jego chłonność jest zbyt mała, więc studnia nie spełnia swojego zadania. Teren przy ulicy Leśnej jest bagnisty. Woda stoi więc nie tylko na drodze, ale zalega też na jednej z działek.
Teren przy ulicy Leśnej od zawsze sprawiał trudności w czasie deszczu. Dlatego 14 lat temu mieszkańcy działek za zgodą gminy swoimi siłami wykonali kanał ściekowy.
Jednak, jak tłumaczy zastępca wójta gminy Wejherowo Maciej Milewski, prowizoryczny kanał wykonany przez mieszkańców trzeba było zastąpić studnią z powodu nowej zabudowy na tym terenie.
Zastępca wójta dodaje, że nie zostawi mieszkańców z tym problemem samych. Gmina będzie szukała nowego rozwiązania, na odprowadzanie zalegającej wody. Procedury mogą być jednak czasochłonne - bo do nowego projektu potrzebne są pozwolenia wodnoprawne, na budowę oraz konsultacje z mieszkańcami. Dodajmy, że studnia postawiona w Orlu w sierpniu tego roku kosztowała gminę ponad 12 tysięcy złotych.