Lechia w Chorzowie pojawi się bez Sebastiana Madery oraz Abdou Razack Traore. Przez najbliższy czas leczyć oni będą kontuzje, których się nabawili w ostatnim czasie.
Do gry z rekonwalescencji powrócili natomiast Piotr Wiśniewski oraz Christopher Clark Oualembo. Zarówno i jeden i drugi ma szanse zagrać w wyjściowej jedenastce meczu. Ten rozpocznie się już dzisiaj o 18:00.
- Wiadomo, że zarówno Sebastian, jak i Razack mają określoną renomę i dają nam określoną wartość gry. Sebastian musi odpocząć, to efekt urazu przywodziciela. Z kolei Razack zgłosił kontuzję pachwiny, przeszedł badania. Po konsultacji z doktorem Pawlakiem zdecydowaliśmy, że musi odpocząć. Dlatego nie pojechał z nami na mecz do Chorzowa. Szkoda, że go u nas zabraknie, ale musimy się z tym zmierzyć i poradzić sobie bez niego. W kadrze jest 18 zawodników i ten, któremu dam szansę, będzie musiał ją wykorzystać. Wraca z kolei Piotrek Wiśniewski, no i do gry gotowy będzie Oualembo. Będą musieli uzupełnić te braki – uważa trener Bogusław Kaczmarek.
Zespół Ruchu Chorzów biało-zieloni spróbują zaskoczyć dobrą organizacją gry, czyli taką która jest agresywna, nieustępliwa, a przede wszystkim kreatywna w środku pola. Pozwoli to na oddanie większej liczby strzałów na bramkę oraz skuteczność.
