Zakład przetwórstwa ryb w Leśniewie został zamknięty po interwencji reporterów Twojej Telewizji Morskiej. W ubiegłym tygodniu za sprawą mieszkańca - Pana Jarosława, który ma dom obok zakładu, wyszły na jaw nieprawidłowości i rażące zaniedbania - jakie miały miejsce w przetwórni. Nakręcił on amatorski film, w którym wyraźnie widać tony ryb przed zakładem, na betonowej posadce.
Tak sytuacja przedstawiała się jeszcze tydzień temu. Kontrola weterynaryjna dotarła do przetwórni - 24 października. Wtedy już wszystkie ślady skandalicznej działalności zakładu były zatarte. Powiatowy lekarz weterynarii w Pucku - Marek Karwacki, ocenia, że sposób w jaki ryba mogła być rozmrażana i przechowywana jest niedopuszczalny. Po takiej obróbce ryba może nie nadawać się do spożycia.
Kontrola weterynaryjna wykazała, że przetwórnia działała poza warunkami pozwolenia na prowadzenie działalności. Wszelkie operacje z rybą poza budynkiem zakładu były niezgodne z prawem. Dokumenty nie stwierdzają też jednoznacznie, czy ryba składowana na placu była poprodukcyjnym odpadem, czy miała trafić na rynek spożywczy. Dlatego sprawa trafiła do puckiej prokuratury, która ma się temu dokładnie przyjrzeć. Nie wiadomo czy i kiedy przetwórnia zostanie ponownie otwarta.