05.11.2012 14:33 0

Sportowe Zaduszki w Cetniewie

W Ośrodku Przygotowań Olimpijskich "Cetniewo" we Władysławowie odbyły się sportowe Zaduszki. Taki wieczór to tradycja ośrodka i okazja, by wspomnieć o osobach, które odnosiły w sporcie wybitne sukcesy i były związane z Cetniewem.

Odczytujemy nazwiska wszystkich nieżyjących, wspominamy tych z ostatniego roku. Skupimy się na trzech najbardziej związanych z Cetniewem, ulubieńców Feliksa Sztamma, którzy wraz z nim tworzyli historię polskiego boksu, to jest Leszek Drogosz, Jerzy Kulej i Tadeusz Walasek - mówi Jerzy Szczepankowski, prezes fundacji Aleja Gwiazd Sportu.

  • Bardzo się cieszę, że w ogóle dzięki panu Szczepankowski odbywają się tzw. wieczornice. Możemy powspominać sobie naszych starszych kolegów. To ciężkie przeżycie, bo przychodzą do myśli, że już nie jest za młody - dodaje Hubert Skrzypczak, były bokser i medalista olimpijski.

Dyrektor Ośrodka, Marcin Jędryczka przyznaje, że Cetniewo od zawsze było szczególnie związane z boksem - i dla tej dyscypliny sportu powstało. Wspominał bokserów jako autorytety dla młodych pokoleń. "Ci pięsciarze to są wzory do naśladowania i święci".

  • Przy okazji, że mamy tutaj Mistrzostwa Europy w boksie kadetek i juniorek, wszystkie zawodniczki mogą przyjść i w zadumie wspomnieć dawnych mistrzów oraz zobaczyć ich ścieżkę kariery – wyjaśnia Marcin Jędryczka.

W sobotę w Cetniewie zapłonęło w sumie 30 zniczy dla zmarłych mistrzów sportu różnych dyscyplin.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...