Na ulicy Zamostnej w Bolszewie, w sąsiedztwie centrum handlowego, stanęła sygnalizacja świetlna o którą od dawna apelowali mieszkańcy. Od 5 listopada zostaną włączone światła pulsujące, natomiast dwa tygodnie później sygnalizacja będzie działać już w normalnym cyklu.
Notoryczne łamanie przepisów przez kierowców i pieszych na ulicy Zamostnej zaczęło się wraz z otwarciem centrum handlowego. Duży ruch, kierowcy skręcający na podwójnej linii ciągłej oraz piesi przebiegający przez jezdnię między samochodami – to codzienność na ulicy Zamostnej, którą ma zmienić wybudowana sygnalizacja.
Czekamy już tylko na odbiór techniczny - mówi Janusz Nowak, dyrektor Zarządu Dróg Dla Powiatu Puckiego i Wejherowskiego.
Sygnalizacja świetlna na ul. Zamostnej w Bolszewie powstała na prośbę mieszkańców, bo przejście na drugą stronę ulicy graniczyło z cudem. Choć światła jeszcze nie działają, to sytuacja już uległa poprawie, za sprawą wymalowanych na jezdni pasów.
Sygnalizacja świetlna na pewno pomoże pieszym, ale nie będzie usprawiedliwieniem dla łamiących przepisy kierowców i nie rozwiąże problemu zakazu wjazdu do centrum handlowego od strony drogi krajowej.
Dodajmy, że sygnalizacja świetlna została wybudowana ze środków powiatu wejherowskiego wejherowskie przy wsparciu gminy Wejherowo. Koszt przedsięwzięcia to to 150 tysięcy złotych.