Grupa Ratownictwa PCK w Wejherowie przyjęła w sobotę nowych członków. Szef grupy - Monika Sikora - wyjaśniła, że w jej szeregi mogą wejść osoby, które chcą bezinteresownie pomagać innym. Dostać się do niej mogą jednak tylko najlepsi.
Na sobotni nabór zgłosiło się siedmioro chętnych. Na roczny staż kandydacki dostały się tylko dwie. Jedną z nich był Karol Seredyński.
Planuj iść dalej na studia medyczne i prężnie działam w grupach lokalnych – zaznacza Karol Seredyński.
Według mnie to są bardzo ważne wiadomości, by móc udzielić pomocy innym, bo gdy spotkamy osobę poszkodowaną na ulic od razu będziemy wiedzieć co mamy robić* - tłumaczy **Marta Sikora, dla której działalność w stowarzyszeniach i na rzecz innych osób to w pewnym sensie rodzinna tradycja.
Wejherowska grupa PCK powstała 13 lat temu. Od początku swojego istnienia stawiała sobie za cel bezinteresowne niesienie pomocy innym. Do jej zadań należy, m.in. zabezpieczenie medyczne imprez masowych. Po naborze liczy 25 osób.