12.10.2012 15:20 0

Dom dla pogorzelców później niż zakładano

Pogorzelcy z Ciekocinka w gminie Choczewo na nowy dom będą musieli jeszcze zaczekać. Przypomnijmy, pożar wybuchł w ich domu wielorodzinnym - 7 lutego około godziny 5 nad ranem.

  • Sąsiadka nas obudziła, bo myśmy nie wiedziały o ty, że w ogóle coś się pali. Nic nie było słychać - wspomina pani Leokadia, poszkodowana podczas pożaru.

Osiem rodzin zostało bez dorobku życia i dachu nad głową. Akcja gaszenia pożaru, w której brało udział 11 zastępów straży pożarnej trwała kilka godzin. Jeszcze tego samego dnia ruszyła zbiórka żywności, ubrań i środków czystości dla ofiar pożaru m.in. wśród sąsiadów. Pokrzywdzone rodziny trafiły do lokali zastępczych.

Początkowo mówiło się, że taka sytuacja potrwa maksymalnie rok i rodziny pogorzelców dostaną nowe mieszkanie. Budynek socjalny miał powstać w Choczewie - wynikły jednak nieoczekiwane trudności.

  • Pierwsza lokalizacja nie spełniła warunków. Dom, który firma Orlex wstępnie nam zaproponowała, nie mieścił się na działce. Musieliśmy poszukać innej lokalizacji, tam gdzie jest kanalizacja . Znaleźliśmy taki teren w Zwartowie. Okazało się, że był tam kiedyś cmentarz i musieliśmy to przebadać - mówi Wiesław Gębka, wójt gminy Choczewo.

Dlatego projekt domu powstanie najwcześniej do końca października. Do pomocy pogorzelcom zobowiązały się samorządy sąsiadujących gmin - m.in gminy Wejherowo. Na wybudowanie nowego domu socjalnego potrzebnych jest co najmniej 300 tysięcy złotych.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...