Wracamy jeszcze do sobotniego meczu na Wzgórzu Wolności. Na pomeczowej konferencji prasowej mecz komentowali szkoleniowiec gości Andrzej Konwiński oraz II trener Gryfa Orlex Dawid Pomorski.
Andrzej Konwiński (trener MKS Kluczbork)
- Widać było, że zespół gospodarzy chce zagrać ofensywnie dla kibiców, otworzył się, a nam wiary we własne możliwości dodała bramka strzelona w tuż przed przerwą. Dodała nam skrzydeł i energii. Mogę tylko powiedzieć, że słodko smakuje zwycięstwo na wyjeździe tym bardziej, że mamy do domu 500 kilometrów i na pewno będzie to podróż bardzo przyjemna.
Dawid Pomorski (II trener Gryfa Wejherowo)
- Straciliśmy cztery bramki na wyjeździe, teraz cztery bramki u siebie w sumie osiem goli w dwóch meczach. Chcieliśmy się odbudować po porażce w Bytowie dlatego zagraliśmy ofensywnie. Wiadomo, że gdy się odsłaniamy, to od razu narażamy się na kontrataki ze strony przeciwnika. Gdybyśmy po strzeleniu bramki stanęli z tyłu, niskim pressingiem, to wynik mógłby być inny. Tak jak trener przeciwników powiedział, chcieliśmy zagrać dla kibiców, ale niestety to Kluczbork nas dziś wypunktował.