Wszystko wskazuje na to, że Półwysep Helski, Kępa Oksywska, Westerplatte, Redłowo i Sobieszewo przestaną być rejonami umocnionymi, stracą zatem znaczenie militarne.
Kluby parlamentarne jednomyślnie zgodziły się na skierowanie do dalszego etapu prac projektu ustawy, który zakłada, że wymienione tereny przestaną być rejonami umocnionymi.
Dotychczas obowiązujące przepisy przestały być aktualne, a wynika to z faktu znacznej urbanizacji tych terenów. W wyniku powiększenia się miast zatarły się punkty geograficzne. Dodatkowym elementem, dzięki któremu postanowiono uchylić dekret o obszarach szczególnie ważnych dla obrony kraju, było zaprzestanie obowiązywania artykułu pierwszego tego dokumentu. Jego ważność skończyła się już 10 lat temu w wyniku wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
Zarządzanie pasem nadbrzeżnym leży w gestii urzędów morskich. Wyjątkiem są porty wojenne oraz część akwenów morskich z których korzysta PMW. Strefy znajdują się na mapie, ale nie ma większych ograniczeń żeglugi po terytorium rejonów umocnionych.