Sabercats Sopot w ostatnim meczu debiutanckiego sezonu Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego II (Grupa Północna) pokonali Olsztyn Lakers 52:12. Na stadionie Ogniwa Sopot przy ul. Jana z Kolna dominowała przez cały mecz praktycznie drużyna gospodarzy, ale goście z Olsztyna potrafili kilkoma ciekawymi zagraniami zaskoczyć sopockich futbolistów.
Kluczową dla tego spotkania była 2. kwarta, którą Sabercats Sopot wygrali 28:0. Emocji nie brakowało jednak w całym meczu. Było to co najpiękniejsze w futbolu amerykańskim: twarde obrony i próby przejęć piłek, rozgrywanych przez przeciwnika, efektowne sacki (czyli złapanie przez drużynę broniącą się rozgrywającego przeciwnika z piłką) i najważniejsze - długie podania oraz biegi, które głównie zawodnicy Sabercats Sopot zamieniali na touchdowny (przyłożenia). Na listę zdobywców punktów wpisało się aż ośmiu zawodników w niebiesko-białych strojach: dwukrotnie Bartosz Romanowski, Marcel Greczkowski i Adam Kłodnicki, Michał Burek i po razie Maciej Hallmann, Andrzej Wołoszkiewicz, Kacper Ruczyński oraz Paweł Kaczanowski. W drużynie Lakes punktowali Kamil Czajak i Paweł Gajca.
Podobnie jak w pierwszym meczu obu drużyn, sopocianie odnieśli przekonujące zwycięstwo (w Olsztynie było 2:53). Było to jednak zwycięstwo na osłodę. 3. miejsce w Grupie Północnej PLFA II nie jest premiowane awansem do play-off i walkę o wyższą klasę rozgrywkową. Jednak bilans 4 zwycięstw i 2 porażek odniesiony przez debiutantów, to bardzo dobry wynik.
Sabercats Sopot - Olsztyn Lakers 52:12 (8:6, 28:0, 6:6, 10:0)
Mecz obejrzało ok. 300 widzów.