12.12.2025 13:02 0 Materiał Partnera Materiał partnera

Jeremy Sochan w NBA: Nowe możliwości i wyzwania

Materiał Partnera

Jeremy Sochan to aktualnie jedyny reprezentant Polski występujący w lidze NBA. Po trzech sezonach w barwach San Antonio Spurs jego przyszłość staje pod znakiem zapytania. Czy jeden z najbardziej utalentowanych koszykarzy zostanie w NBA?

Początki kariery w NBA

Jeremy Sochan trafił do ligi NBA w 2022 roku, kiedy San Antonio Spurs wybrali go z dziewiątym numerem draftu. Od razu podpisał z Spurs czteroletni kontrakt, co już w tamtym momencie świadczyło o zaufaniu San Antoniu do jego potencjału. Pierwszy mecz w NBA Sochan zagrał 19 października 2022 domowym meczem przeciwko Charlotte Hornets (przegranym 102:129), w którym na parkiecie spędził 27,5 minuty, zdobywając 4 punkty. W pierwszych sezonach Sochan świetnie pokazał swoje możliwości. Rozegrał łącznie 184 mecze, z czego aż 149 razy wychodził w pierwszej piątce. Jego wszechstronność i bardzo dobra gra w defensywie i przynosiły realny wkład w grę San Antonio. Warto podkreślić, że w tych latach jego średnie statystyki to około 11,4 punktu, 6,1 zbiórki i 2,8 asysty na mecz.

Niestety Sochan od samego początku miał kłopoty ze zdrowiem, które z sezonu na sezon się nasilają. W ostatnim czasie reprezentant biało-czerwonych doświadczył kontuzji pleców i nadgarstka, co wpływało na jego ciągłość gry i dostępność w ekipie San Antonio. Sztab trenerski Spurs podkreślał, że mimo talentu i chęci, Jeremy musi jeszcze nauczyć się radzić sobie z fizycznym obciążeniem ligi NBA i unikać urazów, które bez wątpienia hamują jego rozwój.

Przyszłość w NBA

Przy karierze Sochana w seniorskiej koszykówce stoi największy znak zapytania. Zawodnik wciąż zmaga się z kontuzjami. Problemy zdrowotne wyeliminowały go z udziału w mistrzostwach Europy. W trakcie zgrupowania reprezentacji Polski przed EuroBasketem 2025 zgłosił ból w łydce, badania kontrolne wykazały uraz mięśniowy, który wymagał przerwy od treningów. Sytuację skomplikowało na spotkaniu z udziałem przedstawicieli Koszkadry, San Antonio Spurs oraz rodziny Jeremiego – wspólnie podjęto decyzję o powrocie zawodnika do Stanów Zjednoczonych i kontynuacji rehabilitacji w klubie, co przekreśliło jego występ na mistrzostwach.

Eksperci zwracają uwagę, że mimo jego wysokiego potencjału, skłonność do kontuzji może być barierą w budowaniu stabilnej kariery na najwyższym poziomie. Przypomnijmy, że lada moment jego kontrakt wygaśnie - tuż po sezonie NBA 2025/2026. Dla Sochana to moment decydujący – ma szansę negocjować nową umowę, ale musi udowodnić, że potrafi być regularnym i zdrowym zawodnikiem. Eksperci podkreślają, że obecne zdrowotne wyzwania oraz niestabilna liczba rozegranych meczów mogą wpływać na wartość jego przyszłych kontraktów.

Aktualnie Sochanowi bliżej do opuszczenia klubu. Mimo dotychczasowego zaangażowania obu stron nie udało się osiągnąć porozumienia w sprawie przedłużenia wygasającego kontraktu. W efekcie Sochan stanie się tzw. zastrzeżonym wolnym agentem latem 2026 roku, o ile klub złoży mu odpowiednią ofertę. Więcej w tym temacie możesz dowiedzieć się z tego miejsca: https://gotowinasport.sts.pl/koszykowka/

Jeszcze kilka miesięcy temu wiadomo było, że nadchodzącym sezonem NBA - który już trwa - Sochan musi pokazać swoje możliwości i udowodnić przydatność w San Antonio Spurs. To zdecydowanie kluczowy okres jego kariery, który zdecyduje, czy Jeremy Sochan naprawdę stanie się jednym z filarów San Antonio, czy może będzie musiał rozważyć inne opcje. Niewykluczone nawet, że reprezentant Polski będzie musiał opuścić Stany Zjednoczone. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem dla niego jest pozostanie na dłużej w USA i bycie częścią jednego z klubów NBA, ale musi być w pełni zdrowi i udowodnić własne możliwości.


Czytaj również: