13.11.2025 08:02 3 OR/KMP w Sopocie
W nocy z 7 na 8 listopada, około godziny 2:00, ulice Sopotu były niemal puste. Patrolujący miasto sierż. Michał Grudziński i sierż. Damian Kawczyński z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie zauważyli na chodniku mężczyznę, który nagle upadł i dostał silnych drgawek. Jak się okazało, był to atak epilepsji.
Funkcjonariusze natychmiast zareagowali — zabezpieczyli miejsce zdarzenia, udzielili pierwszej pomocy przedmedycznej i przez kilka minut czuwali nad poszkodowanym, monitorując jego oddech i drożność dróg oddechowych, aż do przyjazdu karetki pogotowia. Dzięki ich opanowaniu i szybkiemu działaniu, mężczyzna bezpiecznie trafił pod opiekę ratowników medycznych.
— W takich sytuacjach liczy się każda sekunda. Policjanci są często pierwsi na miejscu zdarzenia, dlatego umiejętność udzielenia pomocy jest kluczowa — informuje mł. asp. Radosław Jaśkiewicz, p.o. oficera prasowego Komendanta Miejskiego Policji w Sopocie
Policja przypomina, jak należy postępować w przypadku napadu padaczkowego:
zachować spokój i usunąć z otoczenia niebezpieczne przedmioty,
nie powstrzymywać drgawek i nie wkładać niczego do ust poszkodowanego,
po ustaniu napadu ułożyć osobę w pozycji bocznej bezpiecznej,
monitorować oddech i wezwać pogotowie ratunkowe.
Dzięki profesjonalizmowi sierż. Grudzińskiego i sierż. Kawczyńskiego, kolejny mieszkaniec Sopotu zawdzięcza swoje zdrowie – a być może i życie – czujności policjantów.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.