Święta Bożego Narodzenia obchodzi się na całym świecie, choć każde państwo ma odrębne zwyczaje.
Szwedzi uwielbiają świąteczne dekoracje, zwłaszcza figurki św. Mikołaja i aniołków. Obchody rozpoczynają się już 13 grudnia w noc św. Łucji, a kończą miesiąc później. Wśród wigilijny potraw zabraknąć nie może ryżu z migdałami. Angielskie święta najlepiej widać na Trafalgar Square. Przy wielkiej choince wszyscy śpiewają kolędy. Nie znana jest tam Wigilia. Uroczysty posiłek (indyk z kasztanami) spożywa się 25 grudnia najpóźniej o 17.00. Później jest narodowy deser - Christmas Pudding i placek z bakaliami. 26 grudnia, czyli w Boxing Day otwiera się prezenty od Santa Claus.
U naszych południowych sąsiadów wigilijną tradycją jest wizyta na grobach bliskich. Czesi na stole mają karpia oraz kruche ciasteczka domowej roboty. Natomiast w Niemczech modny jest kalendarze adwentowe oraz mini stajenki. Świątecznym przysmakiem jest bakaliowe ciasto stollen, które swym kształtem ma nawiązywać do dzieciątka zawiniętego w becik. Najkrótsze święta mają Amerykanie. Boże Narodzenie obchodzi się tylko 25 grudnia. Wówczas wszyscy kupują mnóstwo prezentów, przystrajają choinkę i przygotowują indyka. To typowe komercyjne święto. W USA bardziej celebruje się Święto Dziękczynienia.
Czym odznaczają się Święta Bożego Narodzenia w Anglii? Przede wszystkim tym, że najważniejszym dniem świątecznym dla mieszkańców tego kraju jest 25 grudzień, a nie Wigilia. Domy dekorowane są już na początku grudnia, a wszystkie kominki zdobią długie i kolorowe skarpety. Niedaleko kominka, na podłodze leży talerzyk z ciasteczkami oraz szklanka z mlekiem. Tradycje te związane są z przybyciem św. Mikołaja, który pod osłoną nocy przeciska się do domu przez komin. Po tym niebywałym wysiłku posila się ciasteczkami, popija mlekiem, a na koniec odpowiednio obdarowuje domowników, pozostawiając im prezenty w skarpetkach wiszących na kominku. Największe podarunki składane są natomiast pod choinką.
Główne miejsce na angielskim stole świątecznym zajmuje nadziewany indyk. Otaczają go pieczone ziemniaki, brukselki oraz groszek z marchewką. Obok talerzy leżą długie cukierki, które przełamują między sobą biesiadnicy. Nie ma to jednak nic wspólnego z polskim opłatkiem. Posiłek kończy świąteczny pudding z suszonymi owocami i monetą w środku na szczęście. Deser powinien być przygotowany najpóźniej na początku adwentu, tak by miał czas dojrzeć. W Anglii bardzo powszechne jest również śpiewanie kolęd w miejscach publicznych. Przez cały grudzień można posłuchać kolędników w każdym wieku, od maluchów, po osoby starsze.
Niemieckie zwyczaje bożonarodzeniowe zbliżone są do polskich. Znajdziemy jednak elementy, które mogą zaskoczyć. Najważniejszy dla naszych zachodnich sąsiadów jest okres przedświąteczny, niemieckie celebrowanie Świąt Bożego Narodzenia zaczyna się bowiem wraz z Adwentem. Na cztery tygodnie przed świętami Niemcy wystawiają przed domy wieńce z czterema świeczkami, które symbolizują niedziele Adwentu. Popularne są również kalendarze adwentowe.
W większości dużych miast rozstawiane są bożonarodzeniowe kiermasze. Odwiedzając takie miejsca można zakupić świąteczne ozdoby oraz drobne podarunki. Nie zabraknie też smakołyków, takich jak: pierniczki, kiełbasy oraz grzene wino z przyprawami korzennymi.
Niemcy spędzają Święta Bożego Narodzenia w rodzinnym gronie, a w Wigilię odbywa się wspólna, uroczysta kolacja. Głównym daniem jest pieczona gęś, ale podawane są również inne dania mięsne, na przykład pieczona kiełbasa. Często na stole uświadczyć można sałatkę kartoflaną oraz potrawy z kiszonej kapusty. Nie zabraknie również słodkości- często serwowane są ciasteczka imbirowe oraz pierniczki. Zyczenia składa się bez opłatka.
Zaskakiwać może zwyczaj pozostawiania monety pod każdym talerzem, co gwarantować ma szczęście podczas nadchodzącego roku. Prezenty natomiast nie są składane pod choinką, a na wigilijnym stole.