15.11.2024 11:30 1 PM/KWP Gdańsk
Mężczyźni zablokowali auto pijanego kierowcy swoimi pojazdami i wyciągnęli kluczyki ze stacyjki. Kierowca citroena w organizmie miał niemal 2,5 promila.
We wtorek 12 listopada chwilę po godzinie 14:00 w Żukowie policjant Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w czasie wolnym od służby wspólnie ze świadkiem zatrzymali nietrzeźwego kierowcę osobowego citroena.
— Mężczyzna prowadził pojazd w sposób budzącym podejrzenia, że może znajdować się pod wpływem alkoholu. Kierowca nie trzymał się pasa jezdni i jechał od prawej do lewej jej krawędzi, tym samym stanowił zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Reakcja była natychmiastowa. W sposób bezpieczny świadek wyprzedził pojazd mężczyzny, hamując przed nim, natomiast policjant ustawił swoje auto, uniemożliwiając wyjazd kierowcy - informuje gdańska policja.
Mężczyźni od razu podbiegli do pojazdu, za którego kierownicą siedział 53-letni mieszkaniec Gdańska, od którego bardzo wyraźnie było czuć alkohol. Kierowca był kompletnie pijany, a w jego pojeździe, na siedzeniu pasażera leżała otwarta butelka wódki. Mężczyźni wyciągnęli kluczyki ze stacyjki i wezwali na miejsce patrol Policji.
Mundurowi po przyjechaniu na miejsce przebadali kierowcę na zawartość alkoholu. W jego organizmie znajdowało się niemal 2,5 promila. Policjanci zatrzymali prawo jazdy mężczyzny, a jego pojazd został zabezpieczony.
Teraz 53-latek musi liczyć się z konsekwencjami swojego czynu. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości mężczyzna odpowie przed sądem. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów, konfiskata auta oraz wysoka kara pieniężna.
Dzięki jej profesjonalnemu podejściu i determinacji pijany kierowca został szybko zatrzymany, zanim mógł wyrządzić krzywdę sobie lub innym.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.