20.05.2022 15:30 35 PM/TTM
„Przyjmujemy absolutnie wszystkie pacjentki, które się do nas zgłaszają. Obserwujemy, chyba powszechny, również i u nas trend spadku ilości porodów.” Na wejherowskiej porodówce przychodzi na świat mniej dzieci niż dotychczas. Szpital zaznacza, że w placówce cały czas są dostępne porody rodzinne. Można również odwiedzać pacjentki.
Wejherowska porodówka notuje trend spadku ilości porodów. Przed pandemią miesięcznie rodziło około 200 kobiet, teraz szpital notuje około 180 porodów. Jak wskazuje ordynator oddziału ginekologiczno – położniczego, spadek porodów rozpoczął się od okresu covidowego, kiedy wejherowski szpital leczył pacjentów z koronawirusem. Niepewna sytuacja związana z pandemią mogła się przyczynić do odłożenia decyzji o posiadaniu dziecka na lepszy czas.
— Przyjmujemy absolutnie wszystkie pacjentki, które się do nas zgłaszają. Obserwujemy, chyba powszechny, również i u nas trend spadku ilości porodów. W naszym oddziale mamy statystycznie od 6 do 8 porodów na dobę - mówił dla Twojej Telewizji Morskiej Krzysztof Maciejewski, ordynator oddziału położnictwa i ginekologii w wejherowskim szpitalu
Na oddziale nie brakuje lekarzy i położnych, a każda pacjentka ma możliwość skorzystania ze znieczulenia.
— Dysponujemy wspaniałym zapleczem pod postacią traktu porodowego z czterema łóżkami porodowymi, gdzie każda sala zapewnia i gwarantuje pacjentce swobodny poród w warunkach intymnych. Każda sala jest zaopatrzona w węzeł sanitarny, w każdej sali podczas porodu można skorzystać z masażu wodnego. Oferujemy każdej pacjentce, która zechce, znieczulenie. To znieczulenie ma szereg postaci od tych łagodnych łącznie ze znieczuleniem zewnątrzoponowym – dodaje Krzysztof Maciejewski.
Placówka przypomina, że cały czas istnieje możliwość porodów rodzinnych. Jest także opcja odwiedzin pacjentek.
— W tej chwili oddział jest, na ile możliwości nam pozwalają, otwarty. Mamy godziny odwiedzin, rekomendujemy godziny od 12:00 do 18:00, około pół godziny dla pacjentki. Pilnujemy tego, żeby jedna osoba weszła, druga poczekała na zewnątrz i później druga osoba wchodzi. Porody rodzinne mamy cały czas – panowie mogą być przy porodzie – mówi Emilia Szulta, położna oddziałowa.
W ostatnim czasie zmieniła się jednak forma przyjęć na oddział, które dalej rozpoczynają się od wizyty w budynku SOR-u.
— W tej chwili pacjentka musi wejść do izby przyjęć, pobiera bilet, jest tam opis, że jest w ciąży i zostaje striażowana przez ratownika i później przechodzi przez oddział do góry do naszej izby położniczo-ginekologicznej – dodaje Emilia Szulta.