23.02.2022 12:30 45 WH

Ulica jest systematycznie zalewana - gmina szuka rozwiązania

Fot. Czytelniczka N24

„Sądziłam, że znalazłam upragniony spokój w zacisznej dzielnicy. Tymczasem okazało się, że ulica jest systematycznie zalewana” - tak jedna z Czytelniczek opisuje sytuację przy ul. Błękitnej w Bolszewie. Gmina odpowiada, że jeżeli pojawią się oszczędności to urząd będzie starał się stworzyć koncepcję odwodnienia.

Do naszej redakcji napisała Czytelniczka mieszkająca przy ul. Błękitnej w Bolszewie. Jak twierdzi, w miesiącu straż pożarna przyjeżdża nawet 7 razy i wypompowuje wodę. Zwraca uwagę, że z każdą „małą” powodzią jest coraz gorzej, bo woda zaczyna wdzierać się na posesję.

Sądziłam, że znalazłam upragniony spokój w zacisznej dzielnicy. Tymczasem już na wiosnę, lato, jesień i zimę okazało się, że ulica jest systematycznie zalewana – czytamy w wiadomości.

Fot. Czytelniczka N24 Fot. Czytelniczka N24 Fot. Czytelniczka N24 Fot. Czytelniczka N24 Fot. Czytelniczka N24 Fot. Czytelniczka N24 Fot. Czytelniczka N24 Fot. Czytelniczka N24 Fot. Czytelniczka N24 Fot. Czytelniczka N24 Fot. Czytelniczka N24

W tej sprawie skontaktowaliśmy się z gminą Wejherowo. Urząd odpowiada, że jeżeli pojawią się oszczędności, gmina będzie starała się znaleźć rozwiązanie sytuacji i stworzyć koncepcję odwodnienia działki.

Ze wstępnych analiz wynika, że konieczne będzie poprowadzenie instalacji kanalizacji deszczowej przez nieruchomości prywatne – czytamy w oświadczeniu. - Gmina Wejherowo otrzymuje od mieszkańców sygnały odnośnie problemów z wodami opadowymi gromadzącymi się w pasie odnogi od ul. Błękitnej. W celu ograniczenia ilości gromadzonych wód podjęto kroki związane ze zmianą profilu głównego ciągu ul. Błękitnej, tak, aby wody opadowe nie były kierowane na działkę. Analizując ukształtowanie terenu wnioskować można, że podniesienie terenu drogi w miejscu gromadzenia się wody opadowej, spowoduje jej skierowanie na posesje prywatne.

Były już wystosowane pisma do urzędy, gdzie winą obarczano mieszkańców, gdzie uważam to za absurd, gdyż kupując dom zaufaliśmy deweloperom i urzędowi, który to zatwierdził – informuje Czytelniczka.

Gmina Wejherowo odpowiada, że problem z zalewaniem ulicy został spowodowany przez powstałe budynki, a to ograniczyło naturalny spływ wód w kierunku rzeki Bolszewki.

Ponadto brak skutecznych urządzeń odbierających i zagospodarowujących wody opadowe na zabudowanych nieruchomościach, skutkuje częstym kierowaniem wód z utwardzonych nawierzchni, a czasami nawet z dachów budynków, na sąsiednie działki i na przedmiotową drogę. Działania takie są niezgodne z warunkami technicznymi jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie oraz z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i kumulują problem z wodami opadowymi zalegającymi w pasie drogowym – argumentuje gmina.

Urzędnicy podkreślają, że mieszkańcy zostali poinformowali o rozwiązaniu, które pozwoli na odprowadzenie wody z obrębu ul. Błękitnej – „w pierwszej kolejności jest to udrożnienie spływu wód w kierunku południowym przy jednoczesnym zagospodarowaniu wód opadowych przez właścicieli nieruchomości przyległych do drogi”.

Gmina podkreśla, że budynki przy ul. Błękitnej nie zostały postawione na terenie zalewowym.

Przypominamy, że czekamy na Państwa sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...