Studenci z Politechniki Gdańskiej pracują nad nowym projektem. To SeaSentinel, czyli dron portowy, który z poziomu wody będzie monitorował czystość basenu portowego, ale też zapobiegał wszelkim skażeniom.
Pomysłodawcą projektu jest Igor Rusiecki, student pierwszego roku oceanotechniki na Wydziale Inżynierii Mechanicznej i Okrętownictwa. Prace nad dronem rozpoczął jeszcze w liceum i już na wstępnym etapie dotarł do finału konkursu Explory, a teraz postanowił kontynuować pracę na Politechnice Gdańskiej z zespołem koła naukowego Politechniki Gdańskiej - SimLE.
Każdy dron ma być wyposażony w czujniki, sprawdzające takie parametry jak zmętnienie wody, temperatura i być może pH.
— Projekt drona portowego oparty jest na koncepcji portu przyszłości. Obecnym na rynku od lat trendem jest automatyzacja i chęć ograniczenia tzw. czynnika ludzkiego. Znaczna część kolizji nie powstaje z powodu usterek czy warunków pogodowych, ale właśnie przez nieumyślne zachowanie człowieka – mówi Igor Rusiecki.
Dron ma być oczami władz portowych.
– Dron ma być oczami władz portowych. Żeby działać i czyścić, trzeba wiedzieć, że to zanieczyszczenie występuje i nasz projekt ma temu służyć – zaznacza Igor Rusiecki.
Urządzenie ma powstać do końca 2022 roku.
W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.
