24.11.2021 16:00 22 PM
Rybacy szykują ogólnopolski protest ostrzegawczy, jak sami mówią przez ograniczenia i zakazy nie mają możliwości prowadzenia ekonomicznych połowów. Blokada portu odbędzie się między innymi na Półwyspie w Kuźnicy.
— Protest jest skierowany do urzędników departamentu rybołówstwa, który działa na szkodę rybaków. Nie ułatwia prowadzenia tej działalności, ale i do rządu. Strona administracyjna powinna słuchać rybaków i ich potrzeb. W ogóle nie ma konsultacji z rybakiem. Spotykają się urzędnicy, producenci i inne grupy uprzywilejowane, ale pomija się w tych konsultacjach rybaka – mówi Artur Jończyk, przewodniczący Stowarzyszenia Polskich Rybaków Przybrzeżnych.
Rybacy domagają się odszkodowań za straty, jakie ponieśli w związku z zakazami połowów dorsza.
— Brakuje pomocy dla rybaków. Mamy bardzo trudną sytuację, od lipca 2019 roku mamy zakaz połowu dorsza. Większość rybaków na wybrzeżu była ukierunkowana na połów właśnie dorsza. Nie dostaliśmy żadnego wsparcia z tego tytułu – dodaje Artur Jończyk.
Protest odbędzie się w niedzielę (28 listopada) o godzinie 13:00.
— Od Świnoujścia po Hel, między innymi w Kuźnicy wychodzimy na redę i będziemy uniemożliwiać wpłynięcie innym jednostką do portu – mówią organizatorzy.
Rybacy będą protestować również w Darłowie, Ustce czy Kołobrzegu, nie wykluczają w kolejnym etapie zaostrzenia protestów w postaci blokad dróg.