30.06.2021 13:30 1 NW/Prokuratura Okręgowa
Mężczyźni wspólnie prowadzili działalność gospodarczą, ale doszło między nimi do awantury. Na skutek tego 37-latek oblał wspólnika łatwopalną cieczą i podpalił. Pokrzywdzony doznał oparzenia termicznego II i III stopnia. Sprawca nie przyznaje się do czynu.
Gdańska prokuratura aktem oskarżenia zakończyła śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa 38-letniego mężczyzny, który doznał poważnych obrażeń ciała po tym, jak w budynku mieszkalnym w Gdańsku Oruni miał miejsce pożar. Zdarzenie miało miejsce 10 października 2020 roku.
Prokuratura ustaliła, że pożar wywołał 37-latek, który w wyniku awantury pomiędzy nim, a jego 38-letnim wspólnikiem oblał go łatwopalną cieczą i podpalił. Pokrzywdzony doznał oparzenia termicznego II i III stopnia w obrębie twarzy, brzucha, rąk, ud i oparzeń dróg oddechowych.
W trakcie pożaru w budynku przebywały jeszcze cztery inne osoby. Oparzeń ciała doznała jeszcze jedna osoba w wieku 39 lat.
– W oparciu o zebrany materiał dowodowy, prokurator zarzucił mężczyźnie popełnienia przestępstwa usiłowania zabójstwa w zamiarze bezpośrednim ze szczególnym okrucieństwem oraz w związku z wywołaniem pożaru narażenie innych osób na bezpośrednie niebezpieczeństw utraty życia i spowodowanie zniszczenia mienia znacznej wartości – poinformowała Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Przebywa w areszcie, a akt oskarżenia w tej sprawie skierowano do Sądu Okręgowego w Gdańsku.